Magnapolonijny coetus w minioną środę umacniał po raz kolejny swoją Amicitię – tym razem przy planszówkach i dobrej zabawie. Zgodnie ze szlacheckim etosem, wybór nie mógł paść na żadną inną grę, a tylko na Magnatów. Wspólnie broniliśmy Rzeczypospolitej przed najazdami ościennych mocarstw i budowaliśmy swoje ziemiańskie majątki, walcząc o wpływowe urzędy w Senacie. Wyborne spotkanie, które w niedługim czasie będzie trzeba powtórzyć!
Korporacja Akademicka Magna-Polonia – Vivat! Crescat! Floreat in aeternum!